Orzeczenia, o których warto wiedzieć

  • Nie można uzasadniać dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, powołując się na swobodę wyboru kontrahenta. Tak uznała rzecznik generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Rzecznik generalna TSUE wydała opinię 8 września 2022 r. Sprawa toczy się pod sygnaturą C-356/21 i dotyczy pytania polskiego sądu o interpretację unijnej dyrektywy 2000/78/WE o równym traktowaniu w zakresie zatrudnienia i pracy. Sąd pytał, czy przepisy polskiego prawa krajowego, które pozwalają na odmowę zawarcia umowy z osobą samozatrudnioną ze względu na jej orientację seksualną, są zgodne z dyrektywą. Chodzi przede wszystkim o art. 5 pkt 3 polskiej tzw. ustawy równościowej (Ustawa z dnia 03 grudnia 2010r. o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania DU z 2010r. poz. 1700) , który ogranicza swobodę wyboru kontrahenta tylko ze względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne i narodowość.

 

Rzecznik generalna uznała, że polskie przepisy są niezgodne z prawem unijnym. Jej zdaniem unijna dyrektywa zabrania przedsiębiorcom uwzględniania orientacji seksualnej przy wyborze kontrahenta. W swojej opinii rzecznik generalna wskazała, że unijna dyrektywa znajduje zastosowanie zarówno do zatrudnienia pracowniczego, jak i do pracy na własny rachunek. Zdaniem rzecznik generalnej wskazane jest przyjmowanie szerokiej definicji „pracy na własny rachunek”. Definicja ta powinna obejmować każdą sytuację, w której jednostka świadczy pracę osobiście, zarabiając w ten sposób na życie.

  • W wyroku z dnia 11 stycznia 2022 r. (III USK 398/21) Sąd Najwyższy odniósł się do problematyki kwalifikacji umów w przypadku gdy typ umowy jest kwestionowany (np. przez ZUS w zakresie rozstrzygnięcia składkowego). W konkretnej sprawie, ZUS wydał decyzje dotyczące kilku ubezpieczonych, w których uznał, że stosunek prawny pomiędzy nimi a płatnikiem nie był umową o dzieło. W konsekwencji ZUS uznał, że osoby te podlegały z tego tytułu obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i nakazał opłacenie należnych składek.

 

Sąd wskazał, że w razie wątpliwości co do rodzaju zawartej umowy należy ustalić, cechy której z nich przeważają w treści i sposobie jej wykonywania. Dopiero wówczas, gdy umowa poddawana analizie (w swej treści, a zwłaszcza w sposobie wykonywania) wykazuje z jednakowym nasileniem cechy wspólne dla co najmniej dwóch różnych wzorców umownych, o jej typie (rodzaju) decyduje zgodny zamiar stron i cel umowy, który może (ale wcale nie musi) wyrażać się  także w nazwie umowy. Istotne (pomocne) przy kwalifikacji takiej umowy jest też uwzględnienie okoliczności towarzyszących jej zawarciu.